zniszczony rosyjski czołg
SERGEI SUPINSKY/AFP/East News

W Rosji staje produkcja czołgów - pierwsze poważne skutki sankcji

Rosjanie masowo tracą militarny sprzęt ciężki w Ukrainie. Wiele wskazuje na to, że ciężko będzie im uzupełniać braki. Ukraiński wywiad donosi, że pogarszająca się sytuacja finansowa i brak części spowodowany embargiem zmusił główne zakłady Rosji do wstrzymania produkcji czołgów. Media donoszą o pogłębiającym się kryzysie zaopatrzenia w rosyjskim wojsku.
Reklama

Rosjanie przerzucają się na remontowanie sprzętu, który został uszkodzony w czasie wojny - głosi komunikat wywiadu ukraińskiego zamieszczony w piątek na Facebooku. Problemy finansowe i brak części zamiennych sprowadzanych z importu spowodowały, że rosyjski producent Urałwagonzawod wstrzymał produkcję wyposażenia dla armii - w tym czołgów T-90 i T-14.

To pierwszy skutek sankcji wprowadzonych przez Zachód, które poważnie odczuje Władimir Putin. Urałwagondzawod już od początku wojny mierzył się z problemami finansowymi i organizacyjnymi i stopniowo obniżał swoją wydolność. Wśród głównych powodów tego stanu rzeczy Ukraińcy wymieniają "podniesienie odsetek od kredytów, brak środków na spłacanie kredytów walutowych, wzrost cen materiałów i elementów składowych (w tym stali pancernej)".

Reklama

By zachować minimalną stabilność finansową, przedsiębiorstwo zażądało od Kremla 100-procentowej przedpłaty za realizację kontraktów państwowych. Od teraz jednak, Urałwagonzawod ma koncentrować się wyłącznie na naprawach sprzętu, który udało się odzyskać z Ukrainy.

Sprzęt ze śmietniska

Ukraiński wywiad co jakiś czas informuje o tym, jaki sprzęt zostawiają po sobie Rosjanie. Ostatnio donosił o wstrząsającej jakości wyposażeniu, jakie otrzymują rosyjscy żołnierze biorący udział w inwazji.

Rosyjscy żołnierze, zmobilizowani w celu uzupełnienia pododdziałów najbardziej nadwątlonych podczas ataku na Ukrainę, otrzymują nienadające się do użytkowania, stare wyposażenie - napisali Ukraińcy w czwartkowym komunikacie

Na dowód opublikowano zdjęcia z transportów, które rosyjskie koleje wysłały swoim żołnierzom. W składzie znalazło się między innymi 5 tysięcy kamizelek kuloodpornych z całkowicie przegniłego materiału wyłożonego zardzewiałymi metalowymi fragmentami.

Wywiad ukraiński skwitował to pisząc, że rosyjskie władze przekazują swoim żołnierzom "zdjęte z ewidencji i nienadające się do użytku śmiecie".

Reklama
Autor - Jan Matoga
Autor:
|
redaktor depesza.fm
j.matoga@styl.fm
Wydawcą depesza.fm jest Digital Avenue sp. z o.o.
Google news icon
Obserwuj nas na
Google news icon
Udostępnij artykuł
Link
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama