walki niedaleko kijowskiego zoo
MAREK BEREZOWSKI/REPORTER

Zwierzęta do denazyfikacji. Rosjanie bombardują nawet ukraińskie zoo

Strona ukraińska donosi, że w czasie marcowej ofensywy Rosjan na Kijów ostrzeliwano zoo znajdujące się nieopodal stolicy kraju w Jasnohorodce. Okupanci mieli robić to z premedytacją, a w wyniku ataków zginęły lub uciekły tysiące rzadkich zwierząt.
Reklama

Setki zwierząt zginęły w czasie bombardowań

W marcu ogród zoologiczny w Jasnohorodce znalazł się między obroną ukraińską a wojskami rosyjskich najeźdźców.

6 marca przyjechał oddział obrony terytorialnej. Powiedziano nam, że mamy dwie godziny na opuszczenie zoo. Nie mieliśmy czasu, żeby wywieźć zwierzęta - opowiada dyrektor instytucji Ołeksandr Maszczenko cytowany w PAP

Zwierzętami zajęli się okoliczni mieszkańcy. Doglądali je i dokarmiali w miarę możliwości. Potem rozpoczęło się piekło. Rosjanie zaczęli bombardowania, a pociski spadały prosto na ogród zoologiczny. Maszczenko twierdzi, że to nie przypadek. Tereny były wcześniej monitorowane przez rosyjskie drony. Okupant doskonale wiedział, że ostrzeliwują nie pozycje wojsk ukraińskich, a niewinne, uwięzione w zagrodach zwierzęta.

Dziś wiadomo, że w trakcie walk toczonych w obwodzie kijowskim zginęły setki zwierząt, a inne zdołały uciec i schroniły się w pobliskich lasach, a nawet w prywatnych posiadłościach ludzi, którzy pozostali na tych terenach.

Maszczenko informuje, że Rosjanie zabili 160 strusi i 80 parzystokopytnych, w tym wszystkie alpaki, którymi opiekowano się w ogrodzie. Dyrektor zoo mówi, że część zwierząt udało się odzyskać. Niektóre wracały same, o innych informowali mieszkańcy.

alpaki
ANNA KACZMARZ / DZIENNIK POLSKI / POLSKA PRESS/Polska Press/East

Trwa odbudowa ogrodu

Bombardowania zniszczyły znaczną część budynków gospodarczych, zagród, hangary na żywność i salę do urządzania imprez.

Reklama

Obecnie pracownicy ogrodu zoologicznego pracują nad naprawami. Muszą się spieszyć, bo podobny los spotyka podobne miejsca na całym zaatakowanym przez Rosjan terenie Ukrainy. Z kraju przywożone są teraz do Jasnohorodki kolejne, nowe zwierzęta. Do zoo przybył między innymi kozioł z Czarnobyla, którego na cześć tureckiego drona pomagającego wydatnie ukraińskim żołnierzom nazwano - Bayraktar.

Dziś, w czasie wojny wstęp do zoo jest bezpłatny. Kasy otwierane są tylko w weekendy. Zwierzęta mogą korzystać z bujnej roślinności rosnącej wokół. Obecnie można tam oglądać pozostałe strusie, muflony, krowy szkockie, bawoły, lamy, kozły, sarny, wielbłądy, szopy i jeżozwierza.

Reklama
Autor - Jan Matoga
Autor:
|
redaktor depesza.fm
j.matoga@styl.fm
Wydawcą depesza.fm jest Digital Avenue sp. z o.o.
Google news icon
Obserwuj nas na
Google news icon
Udostępnij artykuł
Link
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama