Piotr Molecki/East News

Błaszczak ostrzega przed rosyjsko-niemieckimi biznesami. "Nie możemy czuć się bezpiecznie"

Przejdź do galerii zdjęć
Wicepremier, szef MON Mariusz Błaszczak udzielił wywiadu dla polskatimes.pl, w którym w ostrych słowach odniósł się do pozycji Niemiec na arenie międzynarodowej. W jego ocenie nasi zachodni sąsiedzi od lat prowadzą prorosyjską politykę, w efekcie której Władimir Putin zmaksymalizował swoją potęgę.

Błaszczak: Niemcy prowadzą prorosyjską politykę

Szef Ministerstwa Obrony Narodowej odniósł się do rozczarowującej postawy Niemiec względem wojny w Ukrainie. Przypomnijmy, że rząd niemiecki nieustannie zwleka z dostarczaniem pomocy militarnej, a sam kanclerz Olaf Scholz względem wojny w Ukrainie zachowuje się niezwykle opieszale. Zdaniem Mariusza Błaszczaka polityka Niemiec była rozczarowująca już za czasów Angeli Merkel, która doprowadziła do znaczącego uzależnienia energetycznego od tanich rosyjskich surowców, za co teraz to państwo płaci olbrzymie koszty.

Polityka Niemiec jest też bardzo niebezpieczna dla Europy, dlatego że w jej konsekwencji, Putin zdobył pieniądze na zbrojenia i te środki wykorzystuje. Poza tym to jest polityka uzależniająca Europę i same Niemcy od dostaw rosyjskich surowców energetycznych, a w związku z tym dająca władcom Kremla oręż w postaci kurka z dostawami ropy i gazu, który mogą zakręcić. Ten oręż Rosjanie już wykorzystywali w 2009 roku przeciwko Ukrainie, kiedy w okresie zimowym Rosja wstrzymała dostawy surowców energetycznych do tego kraju - powiedział Mariusz Błaszczak.

Błaszczak dodał, że ta polityka nie jet zaskoczeniem, ale należy wyciągać z niej wnioski.

Piotr Molecki/East News

Ilu chętnych zgłosiło się do wojska?

Minister obrony narodowej zabrał także głos w sprawie powołań do wojska. Przypomnijmy, że w związku z reformą wojskową Polska będzie miała jedną z najbardziej licznych armii w Europie. Do tej pory do dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej zgłosiło się ponad 13 tysięcy osób, jednak Błaszczak zaznaczył, że oczekuje, że tych powołań będzie znacznie więcej.

Minister ujawnił, że udało się wygospodarować na ten moment 15 tys. miejsc, jednak jeśli będzie taka potrzeba, ta liczba wzrośnie.

Dobrowolna służba wojskowa wygląda następująco. Ochotnicy przechodzą 28-dniowe szkolenie podstawowe. Jeśli nie zdecydują się na jego kontynuację, zostają przeniesieni do rezerwy. Pozostali odbywają szkolenie specjalistyczne.

Ochotnik w ramach służby otrzymuje wynagrodzenie w wysokości 4560 złotych brutto.

Zobacz galerię zdjęć: Zjednoczona Prawica
Autor:
redaktor depesza.fm
Wydawcą depesza.fm jest Digital Avenue sp. z o.o.
Obserwuj nas na
Udostępnij artykuł
Facebook
Twitter
Następny artykuł