ukraińscy żołnierze
ARIS MESSINIS/AFP/East News

Rosjanie próbują okrążyć Lisiczańsk. Ukraińcy odparli szturm w obwodzie ługańskim

Przejdź do galerii zdjęć
Trwają ciężkie walki w Donbasie. Rosjanie za wszelką cenę usiłują zdobyć Siewierodonieck, a Ukraińcy ewakuować kogo się da z pobliskiego Lisiczańska. Muszą zdążyć zanim siły okupanta zamkną oba miasta w pierścieniu ognia. Ukraińskie Siły Zbrojne informują o odparciu szturmu na dwóch kierunkach w obwodzie ługańskim.
Reklama

Rosjanie próbują okrążyć siły ukraińskie

Serhij Hajdaj, szef władz obwodu ługańskiego zdaje relację z działań na froncie. Sytuacja nie zmieniła się znacznie, ale Rosjanie cały czas napierają na pozycje ukraińskie i powoli posuwają się do przodu. Teraz ich celem jest odcięcie obrońców Lisiczańska od strony znajdującego się na południowym zachodzie Bachmutu. Podstawowe założenia armii okupanta się nie zmieniają. Moskwa rozkazała zdobyć Siewierodonieck, ale będzie to niemożliwe póki w oddzielonym od niego rzeką Lisiczańsku stacjonują znaczne siły Kijowa.

Trasa do Bachmutu znajduje się pod ciągłym ostrzałem, ale - jak twierdzi Hajdaj - nadal znajduje się pod kontrolą Ukraińców. Rosjanie zajęli zdecydowaną większość Siewierodoniecka. Cały czas jednak garnizon w strefie przemysłowej Azot broni się przed napierającym wrogiem. Bezpośredni atak na sam Lisiczańsk jeszcze nie nastąpił, ale szef obwodu twierdzi, że jest to możliwe w każdej chwili.

Reklama
W obwodzie żadne miasto nie jest bezpieczne, atak może nadejść w każdym momencie i każdym miejscu. Rosjanie zrzucają bomby i ostrzeliwują szpitale, punkty humanitarne - oświadczył Serhij Hajdaj

Jak jednak dodaje, władze cały czas nie ustają w staraniach by ewakuować ludność z terenów objętych działaniami zbrojnymi. Ewakuacja odbywa się "po cichu", bo nikt nie chce ryzykować nagłego, celowego ostrzału artylerii rosyjskiej w kolumny cywilne, tak jak miało to miejsce choćby pod Mariupolem. Drogami do Lisiczańska dowożona jest też żywność, leki i paliwo.

sytuacja w Donbasie
Twitter/Henry Schlottman

Ukraińcy odpierają szturmy, ale sytuacja jest coraz gorsza

Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy podaje, że Rosjanie próbują zajmować kolejne miejscowości dookoła Siewierodoniecka. W ciągu ostatniej doby odparto dwa szturmy na kierunkach Orichowe-Zołote i Perwomajsk-Zołote. Raport mówi również, że zmuszono wroga do wycofania się w rejonie Toszkiwki na południe od epicentrum walk. Cały czas trwają jednak zmagania w rejonie Orichowych, a w całej okolicy Siewierodoniecka wróg prowadzi całodobowy zwiad dronami, które korygują cele ognia artyleryjskiego.

Sztab przekazuje również informacje na temat działań na południu kraju. Rosjanie prowadzą ataki od Chersonia w kierunku obwodu mikołajowskiego. Ostrzelano tam z artylerii i rakiet kilka miejscowości.

Reklama
Zobacz galerię zdjęć: Oblężony Mariupol: przed wojną i teraz
Autor - Jan Matoga
Autor:
|
redaktor depesza.fm
j.matoga@styl.fm
Wydawcą depesza.fm jest Digital Avenue sp. z o.o.
Google news icon
Obserwuj nas na
Google news icon
Udostępnij artykuł
Link
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama