Rosjanie zaskoczeni: latem, technologią i własną artylerią
Rosjanie naprawiają sprzęt na froncie - nieprawda
Ministerstwo obrony Rosji publikuje co jakiś czas propagandowe filmiki pokazujące dzielnych żołnierzy, którzy mimo przeciwności losu doskonale radzą sobie na froncie. 12 maja w sieci zamieszczono nagranie, na którym resort tłumaczy, że w terenie, na którym toczą się walki rozmieszczono specjalnej punkty "naprawy i renowacji sprzętu".
Żołnierze przestrzegając wszystkich zasad kamuflażu mogą prowadzić prace naprawcze o dowolnej złożoności - ogłasza z dumą rosyjski MON
Na filmie widzimy więc rosyjskich mundurowych, którzy opowiadają, jak się pracuje pod gradem kul, zobaczyć holowanie czołgu, czy wymianę silnika.
Taka organizacja armii w Donbasie musiałaby budzić respekt, gdyby nie jeden drobny szczegół.
Każde z takich zamieszczonych w sieci nagrań zawiera metadane, z których odczytać można na przykład współrzędne geograficzne miejsca, gdzie je zrealizowano. Dziennikarze Radia Wolna Europa i Głosu Ameryki zbadali sprawę i odkryli, że naprawy i wywiady z mechanikami odbyły się w Centrum Szkolenia Sił Powietrznych pod Biełogorodem, czyli w Rosji, 40 kilometrów od granicy z Ukrainą. Ukrycie się w granicach własnego kraju, to bez wątpienia nowy patent opracowany przez rosyjskich speców od kamuflażu.
Przegrzani Rosjanie ostrzeliwują własne miejscowości
W Polsce zima zaskakuje drogowców. W Ukrainie - Rosjan zaskakuje lato. Służba Bezpieczeństwa Ukrainy przechwytuje rozmowy rosyjskich żołnierzy, z których wynika, że logistyka nie przewidziała tak długiego trwania wojny i zaopatrzyła wojskowych jedynie w mundury na jesień.
Rosjanie planowali zająć Ukrainę jeszcze w lutym i trafili na nasze terytorium w ciepłych mundurach, a nowych im nikt nie dowozi - komentuje SBU
W nagranej rozmowie opublikowanej przez ukraińskie służby słychać żołnierza narzekającego, że "siedzi bez wody, w upale i mundurze z jesieni".
Upały dają się we znaki również rosyjskim artylerzystom, którzy ostrzelali własną miejscowość Tetkino w obwodzie kurskim niedaleko granicy z Ukrainą. Szef graniczącego z Rosją obwodu sumskiego Dmytro Żywycki przekazał w mediach społecznościowych:
Są dobre wiadomości od wroga. Rosjanie kontynuują walkę na własnym terytorium. Sami potwierdzają, że w Tetkino uszkodzono prywatne domy, linię kolejową i zakład przemysłowy