ukraińscy żołnierze
OLEKSANDR GIMANOV/AFP/East News

Ukraińska ofensywa pod Chersoniem. Czas na dostarczenie Ukrainie rakiet dalekiego zasięgu

Przejdź do galerii zdjęć
Polski generał Waldemar Skrzypczak chwali Ukraińców za manewry na południu kraju. Według wojskowego, Rosjanom zostały już ledwie resztki amunicji umożliwiającej jeszcze skuteczną obronę. To idealny moment na przekazanie Kijowowi nowych typów broni, w tym rakiet dalekiego zasięgu - tłumaczy z kolei były funkcjonariusz CIA.
Reklama

Gen. Skrzypczak chwali Ukraińców

Choć, jak twierdził tydzień temu sam generał, zniszczenie mostów na Dnieprze może uniemożliwić kontynuację wyzwalania kolejnych ziem na południu Ukrainy - to w tym momencie działa doskonale jako sposób na odcięcie linii zaopatrzeniowych okupanta w obwodzie chersońskim. Waldemar Skrzypczak uważa, że kolejne trzy, może cztery doby powinny dać odpowiedź na pytanie, czy żołnierze Władimira Putina będą w stanie w ogóle dalej bronić się w tym regionie.

generał waldemar skrzypczak w czarnej marynarce siedzi przed mikrofonem
Andrzej Iwanczuk/REPORTER
Ściągnęli trzy grupy bojowe spod Charkowa i od tygodnia one zmierzały na kierunek południowy. Obawiają się, że ich 49. armia, która jest na północ od Chersonia, na zachodnim brzegu Dniepru, zostanie przez Ukraińców odcięta. Jeżeli te mosty zostaną zniszczone, a Rosjanie ich na pewno nie odbudują, bo na to artyleria ukraińska nie pozwoli, to te wojska, które są na północ od Dniepru, są w kotle. One będą w całkowitym okrążeniu - mówi generał dla Faktu

Dziś Skrzypczak zmienia również narrację dotyczącą możliwości ewentualnego przekroczenia Dniepru przez siły ukraińskie. "Mosty mogą zostać szybko odbudowane" - stwierdza i dodaje, że jeśli tak by się stało, droga na Krym stanie otworem przed wojskiem Kijowa.

Czas zmienić strategię przesyłania broni Ukrainie

Reklama

W wywiadzie dla PAP, Philip Wasielewski, były pracownik CIA pełniący obecnie rolę analityka wojskowego podkreśla, że Zachód (a zwłaszcza USA) powinien podjąć decyzję o zmianie typów broni wysyłanych Ukrainie.

Według eksperta ofensywa rosyjska osiągnęła właśnie punkt kulminacyjny, dokładnie tak, jak było to na początku wojny, gdy atakowano Kijów. Z wojennego chaosu wyłoniła się szansa dla armii Ukrainy na przeprowadzenie skutecznego i szeroko zakrojonego kontrataku. Ale, by ten się powiódł, Kijów potrzebuje innych typów broni niż te, które są aktualnie przesyłane z Zachodu.

Władze USA i Zachód powinny jak najszybciej podjąć decyzję o zmianie typu broni wysyłanej Ukrainie i dostarczyć jej rakiety dalekiego zasięgu, myśliwce i czołgi - mówi Wasielewski dla PAP
Reklama
Zobacz galerię zdjęć: Ukraina przed i po rosyjskim ataku 2022. Szokujące zdjęcia!
Autor - Jan Matoga
Autor:
|
redaktor depesza.fm
j.matoga@styl.fm
Wydawcą depesza.fm jest Digital Avenue sp. z o.o.
Google news icon
Obserwuj nas na
Google news icon
Udostępnij artykuł
Link
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama