Wołodymyr Zełenski
RONALDO SCHEMIDT/AFP/East News

Zełenski: Prezydent Niemiec nie jest mile widziany w Kijowie

Do Polski przyjechał prezydent RFN Frank-Walter Steinmeier, by spotkać się z Andrzejem Dudą i porozmawiać o wojnie, którą Rosja rozpętała w Ukrainie. Z ust niemieckiego polityka padło wiele deklaracji wsparcia dla Kijowa i zapowiedź, że zamierza tam osobiście się pojawić. Wołodymyr Zełenski miał przekazać, że nie jest zainteresowany wizytą.
Reklama

Polska jest pierwszym krajem, do którego przyjechał po wyborach prezydent Steinmeier. Andrzej Duda pogratulował mu reelekcji i podkreślił, że ta wizyta jest dowodem dobrych relacji między oboma państwami. "Prezydent Steinmeier jest sprawdzonym przyjacielem Polski i czyni ze swej strony wiele starań, żeby relacje polsko-niemieckie układały się jak najlepiej" - chwalił Duda swojego gościa.

Ramię w ramię z Polską

Oczywiście, głównym przedmiotem rozmów między politykami była sytuacja w Ukrainie i omówienie sposobów pomocy krajowi zaatakowanemu przez Rosję. Dyskusja podzielona była na kilka bloków, wśród których wymieniono problem uchodźców, kwestię sankcji wobec Moskwy i militarne wzmocnienie wschodniej flanki NATO - w tym oczywiście Polski.

Reklama

Duda wyłożył Steinmeierowi problemy z jakimi boryka się Polska w związku z napływem migrantów z terenów objętych wojną. Warszawa potrzebuje solidnego wsparcia finansowego zagwarantowanego przez Europę. Fundusze potrzebne są na dostosowanie do nowych, wojennych warunków służby zdrowia, systemu edukacji i kwestii związanych z nauką języka i kursami zawodowymi dla ludności z Ukrainy.

Steinmeier zadeklarował, że Niemcy będą stać ramię w ramię z Polską i zamierzają dalej aktywnie uczestniczyć w przyjmowaniu uchodźców. Prezydent Niemiec, działania rosyjskiej armii w Ukrainie nazwał "barbarzyństwem" i dodał, że:

Rosyjskie zbrodnie wojenne zobaczył cały świat. Zbrodnie te należy udokumentować i wyjaśnić, a sprawców i politycznych decydentów pociągnąć do odpowiedzialności. Wzywamy również prezydenta Putina, aby umożliwił ewakuację ludności cywilnej z Mariupola
Duda i Steinmeier
Piotr Molecki/East News

Steinmeier w Kijowie? Innym razem

Reklama

Niemiecki "Bild" napisał powołując się na informacje przedstawicieli ukraińskiego rządu, że planowana na środę wizyta prezydenta Steinmeira w Kijowie raczej nie dojdzie do skutku. Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski miał wyrazić brak zainteresowania rozmową z nim. Według najbliższego otoczenia ukraińskiego prezydenta, inni przedstawiciele Unii Europejskiej mają otwarte drzwi i w każdej chwili są mile widziani.

Zełenski ma mieć pretensje do prezydenta RFN o bliskie stosunki z Rosją. Steinmeier uważany jest za architekta przyjaznej wobec Kremla polityki niemieckiej. Był także wielkim orędownikiem budowy gazociągu Nord Stream 2. Dziś, sam Steinmeier mówi, że w poprzednich latach popełnił błędy polegające na uległości wobec Władimira Putina. To posypanie głowy popiołem nie przekonuje jednak władz w Kijowie.

Prezydent Niemiec zdążył już odnieść do decyzji Zełenskiego i skomentował ją krótko: "Byłem gotów jechać, ale najwyraźniej - i muszę to wziąć pod uwagę - nie było to mile widziane w Kijowie".

Reklama
Autor - Jan Matoga
Autor:
|
redaktor depesza.fm
j.matoga@styl.fm
Wydawcą depesza.fm jest Digital Avenue sp. z o.o.
Google news icon
Obserwuj nas na
Google news icon
Udostępnij artykuł
Link
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama