Siły USA postawione w stan wyższej gotowości
Alarm w bazach wojskowych
Informacje o tym, że Joe Biden chce wysłać do Europy Środkowo-Wschodniej dodatkowe 1,5 tys. żołnierzy pojawiły się już w niedzielę. W poniedziałek amerykańskie media podały, że w kilku bazach wojskowych na terenie USA ogłoszono stan podwyższonej gotowości w związku z możliwością szybkiego przebazowania.
Rozkazy przygotowania do przerzutu wydane zostały żołnierzom na terenie kilku baz, znajdujących się na terenie USA - podał Wall Street Journal.
Informację te potwierdził Pentagon, który przyznał, że nie wyklucza możliwości zwiększenia sił i wysłania dodatkowych odwodów do krajów tzw. wschodniej flanki NATO.
Do ok. 8,5 tys. żołnierzy USA zostało postawione w stan wyższej gotowości, by móc szybko przemieścić się do Europy. W niektórych przypadkach oznacza to, że jednostki, które byłyby gotowe do rozmieszczenia w ciągu 10 dni, teraz będą gotowe w 5 dni - ogłosił w poniedziałek wieczorem czasu polskiego rzecznik Pentagonu John Kirby.
Z nieoficjalnych ustaleń mediów wynika, że w krótkim czasie do Europy mogłoby zostać przerzuconych nawet 50 tys. żołnierzy.
.@PentagonPresSec: @SecDef has placed a range of units in the United States on heightened preparedness to deploy, which increases our readiness to provide forces if @NATO should activate the NATO Response Force. #WeAreNATO pic.twitter.com/DxCpFo2vqg
— Department of Defense 🇺🇸 (@DeptofDefense) January 24, 2022
Rosjanie na Białorusi
Powodem mobilizacji wojsk USA jest już nie tylko napięta sytuacja przy granicy z Ukrainą, ale pojawienie się dużych ilości rosyjskich wojsk znacznie bliżej wschodniej granicy NATO, czyli na terenie Białorusi.
Jakie siły chcą przerzucić do Europy Amerykanie? Chodzi przede wszystkim o Brygadowe Zespoły Bojowe (BCT), siły logistyczne, medyczne, lotnicze i wywiadowcze. Ostateczna decyzja tak co do wysłania kontyngentu, jak i jego składu jeszcze nie zapadła - zastrzega Pentagon.
Jak wiecie, USA są świadome powagi sytuacji w Europie. Pozostajemy bardzo skupieni na niecodziennych działaniach militarnych Rosji w pobliżu ukraińskiej granicy, w tym na Białorusi i pozostajemy w ścisłym kontakcie z naszymi transatlantyckimi partnerami. Stany Zjednoczone będą działać w obronie swoich narodowych interesów w odpowiedzi na działania Rosji, które szkodzą nam, naszym partnerom i sojuszniko, - dodał John Kirby.