Oto nagrania z Ukrainy pokazujące koszmar wojny
Nagrania z Mariupola
Tayra, czyli Julia Pajewska to ukraińska sanitariuszka, która w pierwszych tygodniach rosyjskiej okupacji pracowała w Mariupolu. Medyczka zamontowała w swoim mundurze kamerę, dzięki czemu dotarły do nas sceny z życia w oblężonym mieście, relacje jego zwykłych mieszkańców i obrazy codziennej walki o zdrowie i życie poszkodowanych w wyniku ataków. Agencja Associated Press zdecydowała się opublikować jedno z nagrań, które przedstawia wydarzenia między 26 lutego i 10 marca.
Na wideo widać między innymi, jak ukraińscy sanitariusze opiekują się rannymi żołnierzami rosyjskimi, którzy nie ukrywają swojego zdumienia tym faktem. "Wszystkich traktujemy jednakowo" - odpowiada Tayra i tłumaczy mieszkańcom Mariupola, że nie ma innej rady, że Rosjanie nie będą tak mili, ale ona nie może postąpić inaczej, bo każdy schwytany wróg, to jeniec wojenny i zasady nakazują mu pomóc.
15 marca dziennikarze, którym przekazano kartę z nagraniami opuścili Mariupol i ruszyli na zachód Ukrainy przekraczając po drodze 15 rosyjskich punktów kontrolnych. Kartę danych ukryto w tamponie i tylko dlatego Rosjanom nie udało się jej odnaleźć i skonfiskować. 16 marca okupanci pojmali sanitariuszkę Tayrę. Jej los pozostaje nieznany.
Sceny z Buczy
New York Times publikuje nagrania pokazujące egzekucję ośmiu Ukraińców w okupowanej przez Rosjan Buczy pod Kijowem.
Wideo zarejestrowane przez kamery przemysłowe pochodzi z 4 marca i widać na nim ośmiu mężczyzn prowadzonych przez żołnierzy z rosyjskich oddziałów spadochroniarzy. Jeńcy prowadzeni są na tyły jednego z budynków. Świadkowie zdarzenia opisują, że chwilę później rozległy się strzały.
Dziennikarze NYT uważają, że nagrania mogą stanowić dowód na zbrodnie wojenne popełniane przez rosyjskie wojsko pod Kijowem.