Putin na Kremlu
NATALIA KOLESNIKOVA/AFP/East News

Pozdrowienia z Rosji. Ostrzał Kijowa w trakcie wizyty sekretarza generalnego ONZ

Przejdź do galerii zdjęć
Sekretarz generalny ONZ odwiedził we wtorek Moskwę, gdzie rozmawiał z Sergiejem Ławrowem i Władimirem Putinem. Według powszechnej opinii, inicjatywa Antonio Guterresa nie została najlepiej przygotowana. Pretensje mieli i Ukraińcy, których sekretarz powinien był odwiedzić w pierwszej kolejności i reszta zachodniego świata, który zgodnie przyznaje, że z Kremlem nie ma o czym rozmawiać. Jakby na potwierdzenie tych słów, gdy tylko Portugalczyk pojawił się w Kijowie, Rosjanie rozpoczęli ostrzał.
Reklama

Portugalskie media: Guterres pojechał rozmawiać z dwoma kłamcami

Najpierw plan podróży sekretarza generalnego ONZ skrytykował Wołodymyr Zełenski, który przyznał, że odwiedzenie Moskwy przed Kijowem jest okazaniem braku szacunku Ukrainie i ludności cywilnej, która ginie od rosyjskich kul. Później Guterres musiał zmierzyć się z krytyką także w rodzinnej Portugalii, gdzie media wyrażały zdumienie samym pomysłem rozmowy z władzami Kremla, a wizytę w Moskwie określały mianem "fiaska".

Komentatorzy telewizji SIC Noticias stwierdzili, że "Putin i Ławrow kłamią bez przerwy, a rozmowy z nimi są bezcelowe i nie mogą przynieść żadnych rezultatów".

Dziennikarze lizbońskiej rozgłośni Radio Renascenca komentowała ONZ-towską "interwencję" w podobnym tonie, twierdząc, że Guterres traci czas, ponieważ:

Skąd właściwie wiadomo, kiedy i czy w ogóle Putin mówi prawdę? Przecież jego totalitarny reżim jest sam w sobie zaprzeczeniem wszelkiej prawdy
Reklama

Postawę sekretarza generalnego określono jako zbyt miękką i skrytykowano nawet fakt, że pozwolił zrobić sobie zdjęcie przy słynnym długim stole Władimira Putina.

Guterres i Putin
VLADIMIR ASTAPKOVICH/AFP/East News

Sekretarz w Kijowie - Rosjanie rozpoczynają ostrzał miasta

Jeśli Guterres miał po swojej wizycie jakiekolwiek wątpliwości co do rzeczywistych intencji Władimira Putina, to teraz powinien się ich wyzbyć. W ostatnich dniach do Kijowa zaczęło wracać normalne życie. Dziwnym trafem, w momencie gdy do stolicy Ukrainy przyjechał sekretarz generalny ONZ, Rosjanie ponownie zaatakowali centrum miasta swoimi rakietami.

Doradca Wołodymyra Zełenskiego, Mychajło Podolak nie widzi w tych zdarzeniach przypadku i ironizuje na temat wybitnie dyplomatycznego stosunku Organizacji Narodów Zjednoczonych do Rosji.

Reklama
Przedwczoraj Guterres siedział przy długim stole na Kremlu, a dzisiaj kilometr od niego grzmią eksplozje. Pocztówka z Moskwy? Przypomnijcie, dlaczego Rosja wciąż zasiada w Radzie Bezpieczeństwa ONZ? - napisał Podolak na Twitterze

Sekretarz generalny upiera się, że jego wizyta w Moskwie miała sens. Guterres twierdzi, że Putin dał zgodę na zaangażowanie ONZ i Czerwonego Krzyża w ewakuację cywilów z Azowstalu, gdzie broni się garnizon Mariupola. Jak zwykle, rzeczywistość zweryfikuje zapewnienia rosyjskich władz.

Reklama
Zobacz galerię zdjęć: Wołodymyr Zełenski - bohater internautów. Zobacz memy!
Autor - Jan Matoga
Autor:
|
redaktor depesza.fm
j.matoga@styl.fm
Wydawcą depesza.fm jest Digital Avenue sp. z o.o.
Google news icon
Obserwuj nas na
Google news icon
Udostępnij artykuł
Link
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama